Autor Wątek: Call of Juarez: Gunslinger  (Przeczytany 1555 razy)

Call of Juarez: Gunslinger
« dnia: Kwiecień 20, 2020, 01:43:23 »

Articz

  • Administrator
  • Zaawansowany użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 376
    • Zobacz profil


Call of Juarez: Gunslinger to rozgrywająca się na Dzikim Zachodzie zręcznościowa strzelanka pierwszoosobowa. Produkcja została stworzona przez wrocławskie studio Techland, czyli autorów marki Call of Juarez oraz wielu innych gier (Chrome, Dead Island, Mad Riders). Podobnie jak pierwsze dwie odsłony cyklu, Call of Juarez: Gunslinger zabiera nas na Dziki Zachód, w czasy kiedy po amerykańskiej ziemi chodziły takie legendy jak Billy Kid, Pat Garrett, czy Jesse James. To właśnie na nich poluje główny bohater gry – łowca nagród Silas Greaves.


Call of Juarez: Gunslinger wyróżnia się ciekawym sposobem narracji. Odgrywane na zasadzie retrospekcji misje zostały okraszone komentarzem samego Silas Greavesa. Zabieg ten ma nadać grze charakteru opowiadania – nieraz zmiana toku myślenia podstarzałego łowcy nagród wpływa na bieg wydarzeń. Greaves zazwyczaj mocno ubarwia swoje przygody, przez co w grze realizm ustępuje miejsca widowiskowości. Jeśli kowboj twierdzi, że walczył z dwudziestoma bandytami, to właśnie tylu wrogów będziemy musieli pokonać, nawet jeśli w rzeczywistości było ich pięciu. Dla równowagi po świecie gry porozrzucane zostały notatki z prawdziwą wersją historii. Pod względem rozgrywki wciąż mamy do czynienia z pierwszoosobową strzelaniną, choć tym razem nacisk położono na zręcznościowy, niemal arcade’owy styl gry. W anihilacji zastępów złoczyńców pomagają nam rozmaite rewolwery, karabiny, strzelby, laski dynamitu, czy porozmieszczane gdzieniegdzie Gatlingi oraz wybuchające beczki. Dodatkowo główny bohater potrafi wejść w tryb koncentracji - czas spowalnia - a my możemy z większą precyzją powystrzelać pobliskich wrogów. Walka jest dynamiczna, a celowanie z broni proste i przyjemne. Dodatkowo, w stosunku do poprzednich części serii, poprawiono system osłon oraz sztuczną inteligencję przeciwników. Dzięki temu przemieszczają się oni w trakcie walki z miejsca na miejsce i, ogólnie rzecz biorąc, starają nie dać się zbyt łatwo zabić. Wszystkie zabójcze akcje nagradzane są odpowiednią liczbą punktów doświadczenia, a wysokość premii zależy od stopnia widowiskowości. Po każdej misji nasz wynik zostaje podsumowany, a my zostajemy ocenieni m.in. pod kątem celności i czasu reakcji. Wiąże się z tym pewna nowość dla serii, jaką jest system rozwoju bohatera. Dzięki niemu da się dostosować postać do osobistych preferencji. Twórcy przygotowali trzy drzewka rozwoju: Desperado (rewolwery), Łowcy (karabiny) i Trapera (strzelby i obrzyny). I tak w zależności od upodobań możemy specjalizować się we władaniu dwoma pistoletami naraz, celnym strzelaniu na długie dystanse lub skuteczniejszym likwidowaniu wrogów z bliska. Umiejętności pochodzące z różnych drzewek rozwoju wspomagają się wzajemnie - na przykład większe obrażenia w trybie koncentracji ze ścieżki Desperado, będą działały również i wtedy, kiedy postanowimy postrzelać do naszych wrogów z karabinu lub strzelby. W grze nie zabrakło także flagowych dla serii pojedynków, w nieco zmienionej formie. W Gunslingerze należy zwracać uwagę na dwie rzeczy – trzymanie dłoni, jak najbliżej kabury oraz namierzanie przeciwnika. Ładuje to dwa paski: szybkości dobycia oraz koncentracji. Przy zaniedbaniu pierwszego nie da się dobyć broni na czas, przy zaniedbaniu drugiego szansa na skuteczne trafienie przeciwnika znacznie maleje. Oprócz kampanii fabularnej, opowiadającej historię Silasa Greavesa, gra oferuje tryb arcade, w którym liczy się wyłącznie wynik wykręcany za szybkie i efektowne zabójstwa. Trzecim rodzajem zabawy są pojedynki z najsłynniejszymi zbirami Dzikiego Zachodu. Dodatkowo po przejściu kampanii po raz pierwszy, odblokowany zostaje tryb kampanii+, w którym przechodzi się ją po raz kolejny, zachowując jednak dotychczasowe rozwinięcia. Pozwala to przejść grę ponownie, mierząc się z naprawdę wymagającymi przeciwnikami i zobaczyć jej drugie zakończenie. Gunslinger posiada bowiem dwa rozwiązania fabuły, których nie można obejrzeć za pomocą wczytania stanu gry. Grafika charakteryzuje się wykorzystaniem cel shadingu, który nadaje oprawie komiksowy styl (podobne zabiegi zastosowano m.in. w serii Borderlands oraz Prince of Persia z 2008 roku). Przy różnych akcjach na ekranie pojawiają się klimatyczne napisy rodem z westernowych listów gończych.




« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2021, 13:30:23 wysłana przez Articz37 »

 

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum
watahapolnocnejciszy world-anime turetia shinigami watahashiraberu