Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Wiadomości - Articz
1
« dnia: Grudzień 12, 2024, 21:00:28 »
The Troop to turowa gra strategiczna osadzona w realiach II wojny światowej. Dzieło studia Giant Flame nawiązuje do historycznych wydarzeń i pozwalają stanąć po stronie Wspólnoty Narodów lub III Rzeszy. Warto jednak wspomnieć, że misje oferowane przez produkcję, nie przedstawiają prawdziwych sytuacji.
Twórcom zależało, by The Troop bliżej było do rozgrywki dostarczającej wyzwania, lecz nie będącej bezlitosną symulacją. W grze nie pojawia się klasyczny wybór poziomu trudności, ale możemy dostosować tytuł do własnych preferencji za pomocą licznych opcji.
Fabuła
Akcja rozpoczyna się w 1944 roku w pierwszych godzinach operacji Overlord, koncentrując się na działaniach brytyjskich oraz kanadyjskich sił w Normandii. Celem kampanii było wyzwolenie północno-zachodniej Europy spod kontroli nazistów.
Dostępne historie przedstawiają losy 8. Brygady Pancernej, 31. Brygady Czołgów (obie ze Wspólnoty Narodów), 21. Dywizji Pancernej i Dywizji Pancernej SS (III Rzesza).
Mechanika
The Troop jest strategiczną produkcją, która zabiera nas na drugowojenny front. Podczas rozgrywki przejmujemy kontrolę nad piechotą, oddziałami zmotoryzowanymi czy czołgami, a naszym polem bitwy są francuskie pola, wsie i miasteczka. Starcia z wrogiem toczymy w systemie turowym, po kolei wydając rozkazy naszym podopiecznym.
Twórcy postanowili skupić się na taktycznej stronie konfliktu – The Troop wymusza planowanie ruchów (zastawiania pułapek, oskrzydlania etc.) i dostosowywanie się do kroków podejmowanych przez rywala. Wiele misji zaczynamy pozostając w ukryciu, co daje nam przewagę w starciu. Rozgrywkę utrudnia morale żołnierzy – tracimy je, gdy przewaga przeciwników rośnie, a gdy spanie ono do zera, przegrywamy. Studio Giant Flame zaprojektowało sztuczną inteligencję wrogów w taki sposób, by podczas każdego podejścia zachowywali się w odmienny sposób. Tym samym decyzje nieprzyjaciela stały się mniej przewidywalne, a sama produkcja zyskała na grywalności.
Poza kampanią fabularną możemy również spróbować swoich sił w trybie Potyczki. W poszczególnym scenariuszach wybierzemy strony konfliktu, ustalimy dostępne jednostki oraz restrykcje.
2
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:58:22 »
Dark Souls to action/RPG osadzony w mrocznym świecie fantasy. Za jego opracowanie odpowiedzialne jest studio From Software, mające w dorobku Demon’s Souls, niezwykle wymagającego przedstawiciela tego samego gatunku, który zawładnął sercami posiadaczy konsoli PlayStation 3 w 2009/2010 roku.
Akcja Dark Souls toczy się w uniwersum utrzymanym w stylistyce średniowiecznego fantasy i inspirowanym kilkoma motywami. Ponownie są to takie aspekty jak rycerze i królowie, śmierć i podziemia, czy chociażby ogień i chaos. W odróżnieniu od poprzedniego dzieła studia From Software, świat Dark Souls nie został jednak podzielony na odrębne poziomy. Zamiast tego otrzymaliśmy płynne przejścia między strefami i sporymi połaciami terenu – gracz może dotrzeć do każdego miejsca widocznego na ekranie. Twórcy zwiększyli w ten sposób rolę eksploracji i stworzyli bardziej skomplikowane lokacje (rozciągające się nie tylko w poziomie, ale i pionie). W trakcie rozgrywki ponownie zagłębiamy się w mroczne korytarze zamków i opuszczone podziemia, nie dysponując przy tym żadnymi szczegółowymi mapami. Ukończenie produkcji zajmuje około 60 godzin.
W Dark Souls zastosowano model rozgrywki niemal identyczny z tym znanym z Demon's Souls. Zabawę rozpoczynamy od stworzenia bohatera. Do wyboru dostajemy płeć, wygląd, imię oraz klasę. Ostatni z elementów jest tylko umowny, gdyż każdą postać możemy rozwinąć w dowolny sposób i nie musimy sugerować się żadnymi wytycznymi.
W czasie zabawy wykorzystujemy wiele różnych broni, w tym dziesiątki nowych. Dla każdej z nich zarezerwowane zostały unikalne rodzaje ataków i animacji postaci, przy czym wszystko zależne jest od biegłości naszego bezimiennego bohatera i tego, czy trzyma broń w obydwu rękach, czy w jednej. Twórcy usprawnili także silnik odpowiedzialny za odwzorowanie fizyki, który w wielu przypadkach pomaga osiągnąć przewagę nad nieprzyjacielem. Ponadto bohater po raz kolejny włada doskonale magią (zaklęciami i cudami). Środkiem płatniczym, a także źródłem punktów doświadczenia ponownie są dusze zabierane pokonanym przeciwnikom.
Istotną rolę w Dark Souls po raz kolejny odgrywa rozgrywka kooperacyjna (wzajemne przywoływanie w celu udzielenia pomocy) i współzawodnictwo (rzucanie wyzwań), a także możliwości oglądania śmierci innych graczy i czytania pozostawianych przez nich wiadomości. W ten sposób gracz dowiaduje się nieco więcej o otaczającym go uniwersum. Uczestnicy świata Dark Souls wpływają również na swoje losy. W ten sposób studio próbuje oddać klimat przechodzenia starych erpegów (np. Dragon Quest), kiedy to każdy grał osobno, ale wymieniał doświadczenia z innymi osobami.
3
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:56:25 »
Metal Slug Attack Reloaded to side-scrollowa gra akcji z elementami tower defense należąca do kultowego cyklu Metal Slug, który zadebiutował na automatach arcade w 1996 roku. W trakcie misji umiejscowionych w różnych częściach świata stawiamy czoła wojskom generała Mordena. Jest to odświeżona wersja produkcji o tym samym tytule, która została wydana w 2016 roku na platformy mobilne. Za jej opracowanie odpowiadają twórcy serii, studio SNK Playmore.
Gameplay
Rozgrywkę w Metal Slug Attack Reloaded obserwujemy z boku. Polega na nieustannym podążaniu w prawo do bazy wroga, którą musimy zniszczyć. Na naszej drodze stają regularnie pojawiający się przeciwnicy, których zwalczamy poprzez rozmieszczanie na arenie wybranych jednostek.
Istotnym elementem jest stworzenie silniejszego frontu, który nie tylko obroni naszą bazę, ale również pokona wrogów i zniszczy ich punkt zrzutu.
Przyzwanie każdej jednostki kosztuje określoną liczbę punktów, które automatycznie się odnawiają. Razem z nimi podczas każdej misji ładuje się obszarowy atak specjalny, który pozwala natychmiast zadać duże obrażania.
Do naszej dyspozycji oddano ponad 300 unikatowych jednostek ze zróżnicowanymi formami ataku, np. żołnierzy rzucających granatami. Siły podzielone są na pięć frakcji, m.in. Regular Army, z którą rozpoczynamy zabawę, oraz Rebel Army dowodzona przez generała Mordena.
4
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:54:39 »
Virtua Fighter 4 to kolejna odsłona uznanej na całym świecie sagi konsolowych bijatyk, stanowiących alternatywę dla równie popularnej serii Tekken. Gra została stworzona przez programistów z korporacji Sega, przy udziale Yu Suzukiego, współautora m.in. Shenmue.
Organizacja Judgment 6 to grupa, skupiająca sześciu finansowych potentatów – firmy, zajmujące się wydobywaniem rudy żelaza. Prawdziwym celem owych korporacji jest jednak opracowanie broni, dzięki której uda im się objąć władzę nad światem. Pierwszą próbą osiągnięcia wyznaczonego zadania było wyprodukowanie Dural. W istocie przedstawia się ona jako programowalny robot, przypominający swym wyglądem człowieka. Jest jednak o wiele silniejsza i sprytniejsza. Ludzkość postanowiła wyłonić osobę, która stawi czoła temu potworowi. Okazją ku temu stał się turniej The World Fighting Tournament, w którym udział bierze 13 wojowników.
Jak nietrudno się domyślić, przychodzi nam się wcielić w jednego z takowych bohaterów. W grze spotykamy oczywiście postaci znane z poprzednich części Virtua Fighter, m.in. Wolfa, Akirę, Pai, Kage'a i Jacky'ego. Wszystkie postacie są ponadprzeciętnie wysportowane i reprezentują odmienne style walki. Ich umiejętności sprawdzamy w takich trybach, jak Arcade, gdzie musimy zwyciężyć kolejno w 14 walkach, by na końcu zmierzyć się z Dural; czy Versus, który pozwala na pojedynek ze znajomym, siedzącym z nami przy jednej konsoli. Możemy ponadto ustawić takie parametry, jak liczba rund, limit czasowy albo ilość energii posiadanej przez zawodników. Z kolei chcąc pastwić się nad wrogami sterowanymi przez CPU, powinniśmy uruchomić opcję Kumite, pozwalającą nam na podreperowanie naszej pozycji w światowym rankingu.
Dla opornych przewidziano natomiast krótki Trening, w którym poznają oni podstawowe ciosy, aby w przyszłości móc stosować bardziej wyrafinowane kombinacje. Gdy z kolei znudzą nam się bitwy na trójwymiarowych arenach (Koloseum, Świątynia itp.), możemy zacząć zmieniać wygląd swojego wojownika, fundując mu nowe ubrania, ozdoby i fryzurę.
5
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:52:26 »
World in Conflict jest strategią czasu rzeczywistego, zaprojektowaną przez twórców hitowej serii Ground Control. Ludzie ze szwedzkiej firmy Massive Entertainment umożliwili nam wcielenie się w militarnego dowódcę i wzięcie udziału w globalnym konflikcie zbrojnym. Została nam przedstawiona alternatywna wizja świata, wedle której zimnowojenny okres w historii XX wieku wcale nie dobiegł końca, a Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich nie uległ rozpadowi. Oczywiście właśnie pomiędzy kapitalistycznym Zachodem i komunistycznym Wschodem dochodzi do bezpośredniej konfrontacji.
Developerzy rodem ze Skandynawii wprowadzili do wirtualnej rzeczywistości mnóstwo rozmaitych jednostek bojowych, pasujących do realiów z drugiej połowy ubiegłego stulecia. W akcji oglądamy więc piechotę, czołgi, pływające transportery opancerzone, samoloty, wyrzutnie rakietowe, baterie dział samobieżnych, helikoptery etc. Wszystkie obiekty militarne są dokładnie wymodelowane w trzech wymiarach, podobnie zresztą jak całe otoczenie.
Główny cel rozgrywki stanowi przejmowanie kontroli nad kluczowymi miejscami na polach bitew poprzez umiejętne kierowanie wojskami. Każda z walczących stron dysponuje określoną liczbą specjalnych punktów, przeznaczonych na ściąganie posiłków. W ten sposób została wyeliminowana konieczność gromadzenia zasobów, a zabawa zyskała wyjątkową dynamikę.
Rozbudowana kampania single-player jest ubarwiona scenkami przerywnikowymi, zapewniającymi całości spójność fabularną. Natomiast opcja multiplayer umożliwia posiadaczom PeCetów prowadzenie działań wojennych w sieci lokalnej lub za pośrednictwem Internetu. Szwedzcy autorzy opracowali kilka różnych trybów zabawy wieloosobowej, a także pozwolili użytkownikom na przygotowywanie rozmaitych modyfikacji.
6
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:50:02 »
Gran Turismo 3: A-Spec jest grą wyścigową autorstwa japońskiej firmy Polyphony Digital, na której czele stał Kazunori Yamauchi, projektant znany z dwóch wcześniejszych odsłon serii dostępnych na pierwszą konsolę PlayStation. Produkcja skierowana jest zarówno do fanów gatunku jak i osób interesujących się motoryzacją, dla których rywalizacja jest tylko dodatkiem do innych interesujących treści. Program początkowo nosił nazwę Gran Turismo 2000 i to właśnie pod nią został po raz pierwszy zaprezentowany na targach E3 w 2001 roku. Potem jednak twórcy zdecydowali się na zmianę w tytule, aby utrzymać ciągłość iteracji z wcześniej wydanymi odsłonami.
Na potrzeby gry Polyphony Digital przygotowało ponad sto pięćdziesiąt precyzyjnie wymodelowanych - jak na ówczesne możliwości konsoli PlayStation 2- samochodów. Był to znacznie zawężony wybór w stosunku do części drugiej, w której można było wybierać spomiędzy ponad sześciuset pojazdów. Niemniej jednak to właśnie część trzecia ustanawiała na początku millenium standardy, którymi starali się kierować także pozostali deweloperzy zajmujący się grami z gatunku wyścigów. Z myślą o "trójce" zaprojektowano ponad trzydzieści tras, z których część już wcześniej pojawiła się w poprzedniczkach. Poza znanymi i lubianymi wcześniej odcinkami, wprowadzono także zupełnie nowe, umiejscowione zarówno poza miastami, jak i w nich samych. Ponadto gracze mogli spróbować swoich sił na bardzo popularnej, amerykańskiej trasie Mazda Laguna Seca, której rzeczywisty odpowiednik znajduje się w stanie Kalifornia. Nowością w tej odsłonie serii są odcinki szutrowe, przeznaczone dla aut rajdowych.
Gra oferuje kilka trybów zabawy. Gran Turismo Mode skupia się na karierze kierowcy, który po zdobyciu odpowiednich licencji wymagających nauczenia się zarówno tych podstawowych, jak i bardziej zaawansowanych manewrów, ściga się w coraz bardziej prestiżowych imprezach. Zdobycie wysokiej lokaty gwarantuje wypłatę odpowiedniej liczby kredytów, za które można dokupić kolejne, lepsze samochody, dzięki którym będzie można poprawić swoje osiągi i startować w następnych zawodach. W trybie Arcade wyścigi zostały podzielone na "bloki" zawierające w sobie pięć do sześciu tras dostępnych z pełnej puli zawartych w produkcji. Aby awansować dalej konieczne jest zaliczenie wszystkich dostęnych w takim "bloku" tras na jednym z trzech poziomów trudności. Możemy także próbować swoich sił zarówno w próbie czasowej, jak i rywalizacji z drugą osobą na podzielonym ekranie.
GT3, reklamowany jako symulator, tak naprawdę cechuje się jeszcze dość uproszczonym modelem jazdy i brakiem implementacji wizualnego systemu uszkodzeń pojazdu. Zachodzące na trasie interakcje pomiędzy samochodami, a także pomiędzy samochodami a elementami trasy nie były realistyczne i doczekały się miana "kartonowych" zderzeń. W biciu rekordów pomagało nawet umiejętne odbijanie się od barierek otaczających jezdnię. Pomimo tego, gra starała się symulować inne aspekty fizyki jazdy, choć działo się to w mocno uproszczony sposób w stosunku do rzeczywistości.
7
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:46:50 »
TOCA Race Driver 3 to już piąta (po TOCA Touring Car Championship Racing, TOCA 2 Touring Cars, TOCA Race Driver i TOCA Race Driver 2) odsłona serii realistycznych symulacji wyścigów wszelakiej maści samochodów sportowych. W Stanach Zjednoczonych gra nosi nazwę TOCA Race Driver 2006, z kolei niemieccy gracze otrzymali ją jako DTM Race Driver 3. Podobnie jak w przypadku poprzedniej części, oprócz wersji PC przygotowano edycje na najpopularniejsze konsole nowej generacji: Sony PlayStation 2 oraz Microsoft Xbox.
W grze nie zabrakło znanego z poprzedniej części trybu kariery. Jako wirtualny kierowca, bierzemy udział w trzydziestu pięciu rodzajach mistrzostw sportów motorowych (m.in. British GT, Muscle Cars, V8 Supercars, DTM, Monster Trucks, Baja Motocross, Formula Palmer Audi, Historic Grand Prix, Touring Sports Cars, Formula 3, czy BMW Williams F1). Nowością jest tutaj możliwość skupienia się na karierze kierowcy tylko w wybranym rodzaju wyścigów (do wyboru, m.in.: GT, Off Road, Touring Cars, Historic, Open Wheel, Rally i Oval). Przykładowo, gdy zdecydujemy się robić karierę jako tzw. "open-wheel race driver", pierwsze kroki będziemy stawiać za kierownicą gokartów. Dopiero później pokażemy swoje umiejętności i spełnimy się za kierownicą Formuły 1000, Formuły 3, czy ostatecznie siadając w maszynie sygnowanej logiem zespołu BMW Williams F1. Inną możliwością jest wskoczenie praktycznie z miejsca do najszybszych obecnie pojazdów i rozpoczęcie zmagań w trybie World Tour, gdzie przechodzimy jeden wyścig za drugim, praktycznie bez wytchnienia. W to wszystko wpleciono oczywiście ciekawy wątek fabularny, opowiadający historię wybranego kierowcy (jeden ze znaków rozpoznawczych serii TOCA).
Wirtualna rywalizacja odbywa się na w pełni licencjonowanych trasach, odwzorowanych zgodnie z rzeczywistością i dbałością o rozmaite szczegóły. Gracze siadają przed kierownicą kilkudziesięciu licencjonowanych aut (każda maszyna inaczej zachowuje się na torze, posiada inne parametry czy wybrane właściwości). Mocno podreperowany silnik poprzedniej osłony serii TOCA, wprowadza do najnowszej gry wysoce ulepszoną grafikę i zmieniony model prowadzenia aut. Kierowany przez nas pojazd można „zepsuć” m.in. poprzez przegrzanie bądź zatarcie silnika, spalenie (lub zwyczajne zużycie) opon, itp. Sama jazda obfituje w dużą ilość detali, które wprowadzą do wyścigów bardziej ekscytującą akcję i elementy taktyczne (na szybkość samochodu mają obecnie wpływ nawet takie czynniki jak zużywanie paliwa podczas wyścigu - samochód z czasem staje się lżejszy, a przez to szybszy). Blisko 8 lat doświadczenia twórców TOCA pozwoliło na opracowanie realistycznego modelu jazdy i uszkodzeń samochodów. Wszelkie zniszczenia karoserii czy układu jezdnego są od razu widoczne na pojazdach (wgniecenia, oderwane elementy, telepiące się koła, itp.). W stosunku do TOCA Race Driver 2 poprawiono również algorytmy odpowiedzialne za AI komputerowych przeciwników (jeżdżą agresywniej, potrafią blokować gracza). Długą listę nowości zamyka tryb rozgrywki wieloosobowej (Internet).
8
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:36:55 »
Call of Duty 3 to kolejna odsłona popularnego cyklu pierwszoosobowych strzelanin, której akcja została osadzona w okresie II wojny światowej. Program został przygotowany przez studio Treyarch – odpowiedzialne za powstanie poprzedniego odcinka serii, przeznaczonego wyłącznie na konsole: Call of Duty 2: Big Red One.
Akcja Call of Duty 3 rozgrywa się tuż po lądowaniu wojsk alianckich w Normandii, gdy armie sojusznicze ruszają w kierunku stolicy Francji, wypierając tym samym hitlerowców z kolejnych terenów. Program oferuje aż cztery grywalne frakcje. Oprócz znanych z poprzednich odsłon cyklu Amerykanów i Brytyjczyków, użytkownicy mogą pokierować również Kanadyjczykami oraz Polakami. Wszystkie misje rozgrywają się w jednym ciągu bez długich przerw na doczytywanie nowych lokacji pomiędzy kolejnymi scenariuszami. Oznacza to, że nowe lokacje ładują się do pamięci w czasie rzeczywistym (tak jak np. w The Elder Scrolls IV: Oblivion).
W trzeciej odsłonie cyklu Call of Duty nie można narzekać na nudę. Twórcy zaimplementowali zrzuty spadochronowe, rajdy na pozycje wroga w towarzystwie komandosów z SAS, a także pełną obsługę pojazdów i łodzi, również w trybie multiplayer. Podczas batalii w sieci można podzielić się rolami: jeden z graczy kieruje motocyklem lub czołgiem, drugi natomiast zajmuje się obsługą broni. W grze pojawiły się też specjalne komendy (uaktywniane przy pomocy kombinacji klawiszy), które rozkazują naszemu bohaterowi szybkie znalezienie kryjówki, rozbrajanie pułapek i manewrowanie na polu bitwy w trakcie ostrzału artyleryjskiego.
Zwiększona została interakcja ze środowiskiem – śladami po wybuchu granatów są okazałe wyrwy w ziemi, gracz może ponadto niszczyć prowizoryczne zasłony, za którymi kryją się przeciwnicy. Autorzy dużą wagę przyłożyli również do realizmu. Wypluwane z karabinów pociski oddziałują różnie na konkretne materiały. Kule inaczej zachowują się po kontakcie z drewnem, a inaczej ze stalą. Dużą rolę odgrywają też warunki atmosferyczne, zwłaszcza wiatr, który wpływa na wyrzucane przez żołnierzy granaty dymne oraz elementy otoczenia, takie jak drzewa czy trawę. Ważnym dodatkiem jest też możliwość walki wręcz, która działa na podobnych zasadach jak w Condemned: Criminal Origins.
Wariant rozgrywki w sieci pozwala na zmagania nawet 24 graczom naraz – oprócz tradycyjnego połączenia przez Internet, zaimplementowano także opcję zabawy na podzielonym ekranie. Żołnierze biorący udział w bitwach zostali podzieleni na klasy (od medyka do snajpera). Ponadto w trakcie kolejnych potyczek zdobywają oni punkty doświadczenia. Te ostatnie przydadzą się do rozwoju bohatera i uzyskiwania nowych zdolności. W potyczkach sieciowych pojawił się ponadto nowy tryb walki, nazwany War (bitwy pomiędzy Aliantami i siłami państw Osi o strategiczne lokacje).
9
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:34:38 »
2010 FIFA World Cup South Africa to specjalna edycja jednej z najbardziej znanych serii piłkarskich, poświęcona XIX Mistrzostwom Świata w Piłce Nożnej, których gospodarzem była Republika Południowej Afryki. Firma EA Sports tworzy i wydaje gry poświęcone największej imprezie futbolowej na świecie od 1998 roku.
Jak zwykle produkcja jest wiernym i licencjonowanym odtworzeniem mistrzostw, zawierając dodatkowo wiele odniesień do historii piłki nożnej. Twórcy odwzorowali wszystkie charakterystyczne elementy imprezy, w tym przede wszystkim 10 głównych stadionów i wiele pomniejszych obiektów sportowych. Gracze mogą wcielić się w każdą ze 199 drużyn narodowych i przejść drogę od kwalifikacji aż po sam finał. Kopanka posiada ponadto opcję rozgrywania klasycznych spotkań eliminacyjnych, a także tryb Captain Your Country, czyli znaną już z UEFA Euro 2008 opcję kierowania kilkoma członkami zespołu naraz, za pośrednictwem jednego, sterowanego przez gracza zawodnika.
W grze zawarto mnóstwo nowości w kwestii samej mechaniki rozgrywki. Tym razem producenci skupili się przede wszystkim na wprowadzeniu zmian w zakresie reakcji piłkarzy i bramkarzy, oddawania strzałów, egzekwowania rzutów wolnych, wykonywania podań. Oznacza to, że w przypadku pojedynków solowych przeciwnik nieraz zaskoczy nas zwodami i sztuczkami, a nasi zawodnicy będą sprawniej reagowali na sytuację. Oprócz tego autorzy podrasowali także system zachowania piłki.
Jedną z najciekawszych rzeczy w 2010 FIFA World Cup South Africa jest możliwość rozegrania Mistrzostw Świata w sieci. Zabawa rozpoczyna się już w fazie grupowej i pozwala zawalczyć o wirtualne mistrzostwo z graczami z całego świata. Dzięki temu zwycięstwo chociażby polskiej reprezentacji staje się znacznie bardziej realne, bo zależy tylko od umiejętności gracza. Oczywiście może zdarzyć się, że dwóch uczestników wybierze tę samą drużynę państwową, co jednak zostało przez twórców odpowiednio rozwiązane.
Ważną rzeczą w tej edycji jest wierne odwzorowanie realiów i stylistyki całych mistrzostw oraz oddanie specyficznego klimatu panującego na imprezie. Takie wrażenia zapewnia między innymi nowa kamera, która czasami prezentuje rozemocjonowanych fanów futbolu zgromadzonych na trybunach. Kibice tworzą teraz gigantyczne flagi państwowe, a nad boiskiem przed meczami wybuchają fajerwerki i fruwają confetti w barwach zespołów.
10
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:32:42 »
2014 FIFA World Cup Brazil to kolejna odsłona symulatora rozgrywek piłkarskich stworzonych przez EA Sports. Produkcja powstała z okazji dwudziestych Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej rozgrywających się w Brazylii. Tytuł został oparty na silniku i rozwiązaniach gameplay’owych, które wprowadzono w wydanej pod koniec 2013 roku grze FIFA 14 i można traktować go jako jej samodzielny dodatek. Główną cechą 2014 FIFA World Cup Brazil jest możliwość pokierowania jedną z 203 reprezentacji narodowych i wprowadzenie jej do finałów mistrzostw świata.
W porównaniu do FIFA 14, deweloperzy 2014 FIFA World Cup Brazil wprowadzili wiele drobnych poprawek i ulepszeń do modelu rozgrywki. Przygotowano w sumie 100 nowych animacji piłkarzy (takich jak podania, obrona strzałów na bramkę i rzuty karne), 21 nowych stadionów, 15 godzin komentarzy sportowych, 7,469 zawodników, a także 19 licencjonowanych selekcjonerów. Areny mistrzostw ożywają dzięki nowym metodom przedstawiania kibiców. Na trybunach możemy zobaczyć wyraźnie animowane flagi narodowe, kolorowe transparenty i kartoniady, a podczas najgorętszych chwil meczów, podobnie jak w telewizji, gra serwuje nam obrazki ze stref kibica na całym świecie.
Dostępne opcje rozgrywki pozwalają na rywalizację z komputerową sztuczną inteligencją lub żywymi przeciwnikami. Podobnie jak w FIFA 14, zadbano również o bogactwo funkcji społecznościowych związanych m.in. z sieciowym modułem EA Sports Football Club. Poza znanymi formami zabawy znajdziemy również ulubione tryby z poprzednich odsłon cyklu oraz te, które są zupełnie nowe, takie jak:
Road to the FIFA World Cup – gracze mogą wybrać jedną spośród 203 drużyn narodowych, a następnie stopniowo piąć się po drabince eliminacji, by ostatecznie stanąć w szranki z najlepszymi zespołami świata.
Road to Rio de Janeiro – gracze walczą ze sobą online na arenach w 12 brazylijskich miastach, reprezentując jedną z drużyn narodowych. Ostateczny zwycięzca rozgrywek zabiera ze sobą puchar Mistrzostw Świata.
Captain your Country – gracz wciela się w jednego zawodnika i zaczynając od drużyny rezerw, stara się uzyskiwać lepsze oceny meczowe od kolegów z reprezentacji, aby piąć się w hierarchii drużyny i zasłużyć na opaskę kapitana.
Story of Qualifying – twórcy przygotowali ponad 60 scenariuszy realnych spotkań eliminacyjnych. Gracze będą mieli okazję zmienić ich bieg i przechylić szalę zwycięstwa na rzecz przegranego zespołu. Co ciekawe, podczas autentycznych rozgrywek Mistrzostw Świata, twórcy będą wprowadzać do gry nowe mecze oparte na odbytych już spotkaniach.
Jeżeli chodzi o oprawę graficzno-dźwiękową to gra nie rożni się znacząco od poprzednika. Jedynymi wartymi wzmianki nowinkami są nowe tekstury oraz oczywiście stadiony i animacje zawodników. Producenci chwalą się również odświeżonym silnikiem fizycznym, odpowiadającym za zachowanie piłki, który został stworzony przy współpracy z firmą Adidas.
11
« dnia: Grudzień 12, 2024, 20:09:53 »
Niech Was numer przy nazwie nie zmyli, Race Driver 2 to zaraz po TOCA 1, TOCA 2 i TOCA Race Driver (aka: Pro Race Driver, V8 Race Driver oraz DTM Race Driver), czwarta już produkcja z serii znanych gier wyścigowych. Kolejna część gry ze stajni Codemasters - Race Driver 2: The Ultimate Racing Simulator ukazała się w wersji na Xboxa i PeCety. Obie wersje posiadają możliwość prowadzenia pojedynków przez Internet (multiplayer do maksymalnie 12 graczy równocześnie), oraz tryb kariery dla pojedynczego gracza (single player). Warto tu dodać, iż podobnie jak w części poprzedniej w trybie jednoosobowym wpleciono do rozgrywki ciekawy wątek fabularny.
Race Driver 2 to ambitny projekt gry o tematyce sportów samochodowych, w którym mamy okazję uczestniczyć w 30 globalnych mistrzostwach (m.in.: GT Sports Car Racing, Street Racing, Rally, DTM, V8 Supercars, Global GT Lights, Rally Cross, Formula Ford, Open Wheel Grand Prix i Classic Car Racing), ścigając się na 56 trasach. W grze mamy dostęp do 35 licencjonowanych aut, najlepszych marek świata, takich jak Aston Martin (V12 Vanquish, DB7 i DB5), Jaguar (XJ220, XKR i E-Type), Ford (Mustang Cobra R, Ford GT, GT90, F150 Lightning Pick-up, Falcon BA), Holden Commodore VY, Mitsubishi 3000 GT, Mitsubishi EVO 7, Subaru Impreza WRX, ABT-Audi TT-R, Opel Astra V8 Coupe i AMG-Mercedes CLK.
Oprawa graficzna gry prezentuje się bardzo efektownie. Starannie odtworzono wszystkie samochody jakie spotkamy w czasie rozgrywki, podobnie rzecz ma się z trasami, torami i całym otoczeniem - mało powiedzieć, że postacie kierowców składają się z aż 12 tysięcy polygonów. Pojazdy posiadają unikalny system zniszczeń, bardzo realistycznie symulujący wszelkie awarie spowodowane kolizjami aut – oczywiście wszelkie zniszczenia karoserii czy układu jezdnego są od razu widoczne (wgniecenia, oderwane elementy, telepiące się koła, itp.). W stosunku do TOCA Race Driver poprawiono również „inteligencję” komputerowych przeciwników.
12
« dnia: Listopad 11, 2024, 09:44:12 »
Wings of Prey to symulator lotniczy rozgrywający się w realiach II Wojny Światowej. Produkcja została opracowana przez studio Gaijin Entertainment, znane przede wszystkim z konsolowego tytułu IL-2 Sturmovik: Birds of Prey, na którym niniejsza produkcja zresztą mocno bazuje.
Gra Wings of Prey skupia się przede wszystkim na realistycznym oddaniu podniebnych bitew toczących się podczas najważniejszych wojskowych operacji II Wojny Światowej. Gracze mogą zasiąść za sterami najsłynniejszych myśliwców i bombowców z tego okresu, aby sprawdzić się w sześciu różnych kampaniach (Anglia, Stalingrad, Ardeny, Berlin, Sycylia, Korsuń).
Wings of Prey bazuje na wydanej wcześniej konsolowej grze Birds of Prey, ale wprowadza sporo urozmaiceń. Przede wszystkim twórcy zastosowali nowy silnik odpowiedzialny za efekty zniszczeń oraz wpływ warunków środowiskowych na rozgrywkę. Do dyspozycji graczy oddano realistycznie odwzorowane samoloty, które wzbogacono między innymi o kokpity. Autorzy zadbali również o odpowiednio szczegółowe otoczenie.
W sumie produkcja składa się z 50 misji rozgrywających się w Zachodniej i Wschodniej Europie. Łącznie latamy w nich ponad 40 samolotami, wśród których pojawiają się takie klasyki jak: Spitfire, Mustang czy Messerschmitt. Cechą produkcji jest również możliwość dostosowania poziomu trudności, dzięki czemu spodoba się ona zarówno fanom zręcznościowej jak i symulacyjnej zabawy. Ciekawostką w Wings of Prey jest natomiast wprowadzenie sekwencji startu i lądowania w niektórych misjach.
Oprawa wizualna tytułu plasuje się na wysokim poziomie. Twórcy odtworzyli modele samolotów i krajobrazy z dużą dbałością o szczegóły. Oprócz zabawy solowej w grze pojawia się również multiplayer, składający się z czterech trybów rozgrywki, wzbogaconych o obsługę komunikacji głosowej, listę przyjaciół, rankingi i inne elementy. Miłym dodatkiem dla fanów mogą być natomiast bonusowe samoloty udostępnione przez autorów.
13
« dnia: Listopad 11, 2024, 09:40:14 »
Tekken Tag Tournament to ulepszona wersja trzeciej części serii bijatyk Tekken. Deweloperzy z firmy Namco zadbali o bardziej efektowną oprawę wizualną swego dzieła i wprowadzili szereg zmian w mechanice rozgrywki. Nowości to m.in.
Tekken to bardzo popularna seria konsolowych bijatyk, a zarazem jedna z pierwszych trójwymiarowych; wcześniej (dwa lata) ukazał się tylko Virtua Fighter. Tekken Tag Tournament jest ulepszoną wersją trzeciej odsłony cyklu. Pojawiają się tu wojownicy z wszystkich poprzednich części, co daje nam łączną liczbę ponad 20 zawodników (Eddy, Heihachi, Gun Jack, Hwoarang...). Warto dodać, że korzystają one z różnych stylów walki.
Nowością są walki w parach, w czasie których zmieniamy postacie. Co więcej, jeśli decydujemy się na zabawę z przyjaciółmi, każdego wojownika może kontrolować inny gracz. Niestety jednak, jeśli jeden zawodnik polegnie, jego kolega również przegrywa. Walki wymagają od nas myślania oraz wykorzystania taktyki. Współpraca z drugim graczem to bardzo ważny czynnik. Na szczęście sterowanie jest proste i intuicyjne - nikt nie powinien mieć z nim problemów. Poza tym mamy klasyczne tryby, takie jak Time Attack czy Survival, a także czekające na odkrycie Theater Mode, Gallery Mode i Tekken Bowl Mode (minigra w tekkenowe kręgle). Odblokować możemy także inne bonusy, np. nowe kostiumy dla wojowników.
Każda z postaci posiada inne zakończenie, z których wszystkie stworzono przy wykorzystaniu silnika gry, który nie różni się praktycznie niczym od tego z trójki. Mimo to grafika w Tekken Tag Tournament jest bardzo ładna. Na uwagę zasługują przede wszystkim dokładne tekstury, realistycznie poruszające się postacie oraz fenomenalne efekty specjalne.
14
« dnia: Listopad 11, 2024, 09:37:11 »
Tekken: Dark Resurrection na PSP to kolejna odsłona legendarnej serii bijatyk, za stworzenie której odpowiedzialna jest firma Namco. Pierwowzorem dla kieszonkowego wydania była specjalna edycja Tekken 5, dostępna tylko na automatach.
Do naszej dyspozycji oddano aż trzydziestu pięciu wojowników (powrócił między innymi znany i lubiany Armor King oraz Eddy Gordo), a z dwójką z nich spotykamy się po raz pierwszy. Dragunov to Rosjanin walczący w stylu Sambo Wrestling, a szesnastoletnia Lilu, postać łatwa do opanowania nawet dla początkujących graczy, reprezentuje tzw. street style. Możliwości starych postaci zostały lepiej wyważone, a sam system walki nie zmienił się w stosunku do poprzednich odsłon serii.
Oprócz znanych z poprzednich części trybów (m.in. time attack, practice), na specjalną uwagę zasługują dodatkowe mini-gry oraz tryb multiplayer. Również w wersji przenośnej Tekken najlepszej rozrywki dostarcza podczas walki z żywym przeciwnikiem, a na PSP opcja ta jest dostępna dzięki użyciu bezprzewodowego połączenia Wi-Fi.
W grze dostępnych jest dziewiętnaście pięknych aren – są to zarówno zamknięte pomieszczenia, jak i otwarte przestrzenie. Choć Dark Resurrection jest jedną z ładniejszych gier na PSP, pod względem oprawy graficznej nie dorównuje edycjom z PS2: brakuje wielu efektów, wygląd postaci jest znacznie uboższy, a tekstury dużo gorsze. W zamian za to pojawiło się nowe intro, prezentujące historię wszystkich postaci.
15
« dnia: Listopad 10, 2024, 20:13:36 »
Alone in the Dark: The New Nightmare na PC to kolejna odsłona słynnej serii survival-horrorów zapoczątkowanej w 1992 roku przez firmę I-Motion i wydaną przez francuski koncern Infogrames.
Fabuła
W trakcie zabawy ponownie mamy okazję wcielić się w postać detektywa Edwarda Carnby’ego, aczkolwiek tym razem znacznie różni się on z wyglądu od znanego doskonale z pierwszych trzech części bohatera. Jego oblicze przeszło poważną kurację odmładzającą, dzięki czemu lepiej pasuje do realiów, w jakich rozgrywa się akcja opowieści.
Edward wyrusza na Wyspę Cieni, na której odnaleziono ciało jego najlepszego przyjaciela - Charlesa Fiske’a. Bohater pragnie pomścić jego śmierć, a także ustalić cel prowadzonych przez zamordowanego mężczyznę badań. Co ciekawe, Carnby nie jest jedyną grywalną postacią The New Nightmare. Gracz może się też bowiem wcielić w Aline Cedrac, towarzyszącą protagoniście w wyprawie.
Mechanika
Autorzy w sprytny sposób rozdzielili te dwie postacie. Śmigłowiec, którym podróżują bohaterowie gry, ulega bowiem awarii, w wyniku której Edward i Aline lądują w różnych miejscach tajemniczej posiadłości.
Producenci gry przygotowali dwa odrębne wątki. W zależności od wybranej przez gracza postaci, rozwiązuje się inne zagadki i toczy pojedynki z różnymi typami potworów. Wątek Carnby’ego nastawiony jest w głównej mierze na rozwiązania siłowe, Aline rozwiązuje przede wszystkim różnorakie zagadki.
Wspólny element obu kampanii stanowią natomiast fragmenty badanej posiadłości. Warto również dodać, iż gracz w trakcie zabawy spotyka kilka postaci niezależnych, od których może otrzymać cenne informacje. W grze nie zabrakło również licznych bossów.